
Spektakl jest przepisaną przez Rodrigo Garcíę przewrotną i pełną ironii wersją Króla Leara Williama Shakespeare’a. Oscyluje między przyziemnością i poezją, kulturą wysoką i niską, tym, co jawne, i tym, co ukryte. Punktem wyjścia do dyskusji na temat relacji międzyludzkich (miłosnych, społecznych i politycznych) jest w nim akt jedzenia. Przedstawienie stanowi swoisty portret moralny naszych czasów. To kolejny po Wolę, żeby spędził mi sen z powiek Goya niż pierwszy lepszy skurwysyn projekt Emilio Garcíi Wehbiego oparty na tekście kuratora tegorocznego Idiomu, Rodrigo Garcíi.
EMILIO GARCÍA WEHBI (ur. 1964 r.) łączy różne dyscypliny i języki wypowiedzi. W 1989 r. założył El Periférico de Objetos – jedną z najważniejszych grup teatru niezależnego w Argentynie. Swoje spektakle, opery, instalacje i interwencje miejskie pokazuje na całym świecie. Wehbi zaskakuje publiczność i angażuje ją do współdzielenia doświadczenia. Tematy, do których powraca, to śmierć, kryzys, prowokacja, antagonizm, pamięć, przemoc, fatum. Jego działalność artystyczna polega na kreowaniu przestrzeni, w której mogą spotkać się różne postawy i punkty widzenia.